Poseł Zbigniew Dolata z Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Sejmu w powiecie gnieźnieńskim uzyskał lepszy wynik niż cała lista Lewicy. Jak przekazał zdobył 12 tysięcy głosów, a kandydaci Lewicy razem 11 tysięcy 760 głosów.
Na początku konferencji prasowej poseł Zbigniew Dolata podziękował wyborcom za udział w wyborach, a w szczególności tym, którzy głosowali na listy Prawa i Sprawiedliwości.
„Za każdy oddany głos z całego serca dziękujemy. To jest wyraz po pierwsze wielkiego zaufania, a po drugie zobowiązania z naszej strony, aby ten program, który w kampanii wyborczej przedstawiliśmy realizować go podobnie jak to było w poprzednich kadencjach. I do tego się zobowiązujemy”
– dziękował poseł Zbigniew Dolata.
Następnie przeanalizował wyniki wyborów w okręgu i powiecie. Parlamentarzysta tłumaczył, że w naszym okręgu wyborczym numer 37 w wyborach do Sejmu Prawo i Sprawiedliwość miało najlepszy wynik.
„Zagłosowało na naszą listę ponad 162 tysiące mieszkańców Wielkopolski. To jest wynik lepszy niż średnia krajowa. Mieliśmy ponad 38 procent głosów oddanych przez wyborców. Na Platformę głosowało ponad 100 tysięcy głosów. Na Trzecią Drogę 69 tysięcy głosów. Na Lewicę 39 tysięcy osób zagłosowało i 29 tysięcy na Konfederację”
– wyjaśniał poseł.
Dalej mówił, że dla nich satysfakcjonujący jest wynik w powiecie gnieźnieńskim, bo na listę Prawa i Sprawiedliwości oddano 24 tysiące 586 głosów.
„Porównując ten wynik do roku 2018, do wyborów samorządowych, do rady powiatu to poprawiliśmy ten wynik o 8 tysięcy głosów. To pokazuje, że praca, którą wkładaliśmy w czasie dziewiątej kadencji Sejmu, która jest już za nami, że ta praca przyniosła duże efekty. Zwiększyło się poparcie dla naszej partii. Jeśli chodzi o Gniezno to wyniki były wyrównane, ale lepszy wynik uzyskała Platforma. My mieliśmy 10 tysięcy głosów, a Platforma 10 tysięcy 600 głosów. Trzecia Droga też zrobiła dobry wynik, a nieco gorszy Lewica”
– analizował poseł Dolata.
Jednak największą satysfakcję ma ze swojego indywidualnego wyniku.
„Startowałem z 4 miejsca na liście wyborczej Prawa i Sprawiedliwości i uzyskałem wynik najlepszy w historii swoich startów, bo 25 tysięcy 663 mieszkańców okręgu wyborczego 37 zaufało mi. I satysfakcjonuje mnie też to, że w powiecie gnieźnieńskim uzyskałem ponad 12 tysięcy głosów. Dla porównania to jest lepszy wynik indywidualny niż całej listy Lewicy, bo miała 11 tysięcy 760 głosów. To jest dla mnie duży powód do satysfakcji i wielkie zobowiązanie”
– zaznaczył poseł.
Podsumowując parlamentarzysta stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło najlepszy wynik wyborczy pośród wszystkich startujących komitetów, ale to zwycięstwo nie pozwoli im na utworzenie rządu. Większość w Sejmie będą miały partie opozycyjne Platforma, Trzecia Droga i Lewica.
„W związku z tym Prawo i Sprawiedliwość przechodzi do opozycji. My będziemy opozycją konstruktywną, a nie będziemy opozycją totalną. Będziemy opozycją, która będzie wspierała dobre rozwiązania. Natomiast będzie blokowała te wszystkie, które byłyby zaprzeczeniem, zniweczeniem tych osiągnięć, które są efektem ośmioletnich rządów Prawa i Sprawiedliwości. Jestem też przekonany, że na jakieś szaleństwa opozycji nie pozwoli pan prezydent. Jak będą ustawy, które będą uderzały w podstawy bezpieczeństwa Polski czy podstawy bezpieczeństwa finansowego, ekonomicznego, socjalnego Polaków to pan prezydent będzie reagował”
– zapewnił poseł Dolata.
A na koniec konferencji parlamentarzysta zagwarantował w szczególności wyborcom PiS-u, którzy mają obawy, że nie będzie ich zgody na podwyższenie wieku emerytalnego, na zabranie trzynastej, czternastej emerytury, czy osiemset plus.