Do zdarzenia doszło 1 listopada kilka minut przed godz. 19.00 na ul. Świętokrzyskiej w Gnieźnie.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji niewielki dron został poderwany z chodnika do lotu przez 32-letniego mieszkańca Gniezna, który zamierzał zrobić zdjęcia pobliskich cmentarzy wieczorową porą.
Niestety przedmiot zahaczył o linię wysokiego napięcia, po czym upadł na przejeżdżające auto powodując niewielkie uszkodzenia pokrywy silnika i prawych przednich drzwi.
Policjanci, zgodnie z art. 212 ust. 1 ustawy Prawo lotnicze, sprawdzają teraz, czy 32-latek nie naruszył przepisów dotyczących ruchu lotniczego.